czwartek, 1 listopada 2012

zimno, ciemno, późno

Cześć. Jest już po północy, a ja nie mogę się zabrać do spania, chociaż naprawdę bardzo chce, bo oczy mi sie już przymykają.
Dzisiejszy dzień, był jakiś nijaki, w szkole każda lekcja dłużyła mi się straaasznie. Na szczęście wychodziłam już o 13.20 i szybko zawinęłam się do domu. Następnie mielismy małą przygodą z MZK, których zdecydowanie mam już dość! Ale mniejsza z tym:) Jakos dotarliśmy do Wery no i tam posiedzieliśmy do 10 i zawineliśmy sie do domku.

Standardowo: jedliśmy i oglądalismy UKRYTĄ PRAWDE HAHA, dzisiejszy odcinek to już jakaś przesada...

A teraz jest zimno, ciemno i późno i nie mam ochoty dosłownie na NIC, coś czuję, że jutrzejsze popołudnie będzie baaaaardzo leniwe, ale marzy mi się właśnie to. Odpoczynek na maxa, z dobrym filmem, ciepłą herbatką i nim :) <3

Kolejne dni nie wiem jak będą wyglądały, zero planow. Może i dobrze:)
Jutro na pewno odezwiemy się na trochę dłużej. A narazie uciekam spać, bo jestem na prawdę zmęczona. Bardzo.


mniaaami

Spokojnej nocy!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz