Na mnie działa to oczywiście jednoznacznie. Znów złapało mnie przeziębienie. Mam ochotę udusić to choróbsko! Czuję się tak bardzo nie komfortowo!!!! :-(
Teraz nudzi mi się nie miłosiernie i sama nie wiem co mam ze sobą zrobić, czekam na chłopaka i już mnie nosi! A przy tym w głowie przelatuje mi milion myśli, które dotyczą niedalekiej przyszłości:)
Ojj tak, szykują się zmiany! W piątek pierwszy punkt z listy będzie spełniony:)
Jaram się na maxa:)
Weekend ogólnie zapowiada się bardzo przyjemnie, mało nauki, luz jak nie wiem:) To jest wynagrodzenie za te trzy ostatnie tygodnie, które miałam tak zawalone, że nie wiedziałam jak się nazywam!!! Warto czasem ciężko pracować:)
A, właśnie. Niedługo święta. Myślicie już o prezentach dla bliskich? Ja mam już pare pomysłów, teraz tylko muszę wybrać kozła ofiarnego, który będzie ze mną chodził kilka godzin po sklepach! Haha ^^
jeszcze z urodzin Wera.M :) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz