Hello :)
Jak tam u Was? U nas upał w sumie nie odpuszcza, ale mimo wszystko nie jest źle.
Dzisiaj mam nockę u Wery i jak zwykle duuuużo jemy....kiedyś tam wstawię zdjęcie naszej kolacji mniami :P
Porobiłśmy specjalnie na bloga kilka zdjęć z..kamerki i w sumie z aparatu też, ale mało które wyszły...
Tak się najadałyśmy, że nie mamy siły się ruszać, masakra!!!
Wera chce iść już spać...ja nie wiem co się z nią dzieje :<
To co...pokażę Wam te fotki:
:((( niestety ładuję nam się tylko jedno zdjęcie...
ALE TRUDNO...
Wera mówi, że ma "rewolucję francuską" w brzuchu, więc musi być naprawdę źle ha ha ha...
Jakoś się odezwiemy, pa!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz