Wczoraj w sumie nie zrobilam NIC praktycznego, zero. No oprócz tej prezentacji i nauki matmy, chociaż! A dzisiaj czeka mnie dzień z chemią, historią i biologią! Ahh.
Wracając do głównego tematu, to w piątek zrobiliśmy naszemu wychowawcy niespodziankę z okazji urodzin! Nie muszę chyba mówić, jaką miał minę i jak bardzo byl zadowolony kiedy zobaczył 30 osób śpiewających sto lat, tort, balony, zdjęcia itp.
Oczywiście te zdjęcia nie są do opublikowania tutaj, bo to nie miejsce na takie rzeczy.
Ale mam za to pare zdjęć z tamtego dnia, któe robiłysmy sobie z dziewczynami:)!
A teraz idę do sklepu i zabieram się za naukę, najwyższa pora chyba:)!
Do później!
Ja też bym musiała zabrać się do nauki, ale coś czuję, że to nie wyjdzie.. Obserwuje :)
OdpowiedzUsuńfajny pomysł:)
OdpowiedzUsuńfajny pomysł na bloga ;) obserwuję !
OdpowiedzUsuńbardzo fajny prezent Wychowawcy zrobiłyście ;p
OdpowiedzUsuń